Jak na tak małe państwo w Afryce Północnej, w którym wydawałoby się, że nie ma nic oprócz piachu…zastaliśmy więcej atrakcji do zwiedzenia niż mogliśmy się spodziewać. Po naszym trzymiesięcznym pobycie w Tunezji dokonaliśmy selekcji, które naszym zdaniem warte są odwiedzenia, a często pokonania długiej drogi przez pustynię, a które mniej. Mam nadzieję, że ten artykuł zainspiruje cię do odwiedzenia miejsc mniej oczywistych i pozwoli Ci dokonać dobrego wyboru. Miejsca w Tunezji, które nas zaczarowały:

Cap Angela

To najbardziej na północ wysunięty punkt na mapie całego afrykańskiego kontynentu. Tak jak na północy Europy jest Nordkapp, tak w Afryce na północy jest Cap Angela. Będąc w Tunezji, koniecznie trzeba go odwiedzić, tym bardziej, że to jedyne takie miejsce w Afryce, ponadto przepięknie położone na urokliwym klifie. Stoją tam dwa pomniki, starszy i nowszy, symbolizujące unikatowość miejsca. Obok znajduje się latarnia morska i mnóstwo cudnych plaż z krystalicznie czystą wodą. Krajobrazu dopełniają okoliczne zielone wzgórza oraz stada owiec i kóz. Wyjątkowo piękne są tam zachody słońca, dlatego biwakowaliśmy tam kilka dobrych dni na dziko.

Cap Bon

Czyli dobry przylądek (z arabskiego,) zarówno od strony Zatoki Tuniskiej, jak i Zatoki Hammamet to widoki jak z bajki  Po obu stronach półwyspu widzieliśmy jedne z najpiękniejszych i najczystszych plaż Tunezji ciągnące się kilometrami bialusieńkim piaskiem,  a kolory wody to kompletny sztos. Stada flamingów i wyjątkowo mało turystów, spokój, cisza i mnóstwo zieleni. Od strony Tunisu przepiękne skaliste wybrzeże, góry i formacje skalne. Oprócz objechania całego półwyspu polecamy przede wszystkim: jaskinie w dawnym kamieniołomie El Haouaria, oraz gorące źródła Korbus, które wypływają bezpośrednio do morza, ta dwa miejsca, jak i ich okolice oczarowały nas najbardziej na półwyspie. Jeśli do Tunezji nad morze to na Cap Bone polecamy najbardziej!

Kairuan

To unikalne miasto w Tunezji z niezwykłą architekturą, którego medyna oraz Wielki Meczet zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. To święte miejsce islamu, uznawane za czwarte najświętsze miasto, po Mekce, Medynie i Jerozolimie.  Podobno siedem pielgrzymek do Kairuanu równa się jednej do Mekki, co świadczy o tym, że miejsce jest wyjątkowe w skali światowej. Położone na skraju Sahary, otoczone półpustynnym krajobrazem, gdyż znajduje się kilkadziesiąt kilometrów od wybrzeża. To także pierwsza stolica Maghrebu i stolica dywanów w Tunezji, chociaż wiele tu pracowni tkackich, a także ceramicznych. Naszym zdaniem to jedno z najpiękniejszych miast w całej Tunezji, które koniecznie warto odwiedzić.

Dougga

To niesamowite miejsce na mapie Tunezji położone na wzgórzu z widokiem na równinę Wadi Khaled. Nawet jeśli ktoś nie jest fanem zwiedzania ruin (tak jak my) w Dougga może zmienić zdanie, dokładnie jak my zmieniliśmy i zakochać się bez pamięci. To starożytne miasto warto zobaczyć, nie tylko dlatego, że zostało wpisane na listę dziedzictwa UNESCO oraz świetnie zachowane budowle, ale także na malownicze widoki na okolice regionu Tell, który polecamy szczególnie wiosną, wówczas jest pięknie zielono.

TU POKAZUJEMY DOUGGA W FILMIE

"

Tozeur

To kolejne unikalne miasto na mapie Tunezji, znacznie różniące się architekturą od większości tunezyjskich miejscowości. Jedyne podobne takie miasto w Tunezji to pobliska mniejsza i spokojniejsza Nefta. Znajdujące się tu tradycyjne domy są wybudowane z charakterystycznej cegły, którą podobno wypala się dziś z gliny i piasku. Stąd kolor, w cieniu brązowy, w słońcu żółty. Budynki w Tozeur posiadają charakterystyczne zdobienia z ciekawymi wzorami geometrycznymi, które mają swoje symboliczne znaczenia. Romby, trójkąty, linie, komórki czy szachownice nawiązują do symboliki zwierząt, ptaków, talizmanów.  Spacerując po labiryntach uliczek starego miasta, warto przyjrzeć się tym oryginalnym wzorom z bliska i odkryć ich znaczenie. Ciekawą architekturę dopełniają charakterystyczne drzwi z pni palm daktylowych, które ozdobione są zazwyczaj trzema kołatkami. Tozeur to także ogromna oaza z tysiącami palm daktylowych, których owoce są eksportowane na cały świat. W okolicy znajduje się kilka gorących źródeł, których współrzędne zaznaczyliśmy na naszej bezpłatnej mapie. Tozeur oferuje mnóstwo atrakcji, o tym co zobaczyć w samym mieście, a także jego okolicy także w jego okolicy omawiamy w tym vlogu:

"

El-Jam (El Djem)

To mała miejscowość, która była niegdyś rzymskim miastem Thysdrus, najważniejszym w regionie zaraz po Kartaginie. Obecnie jego największą atrakcją są pozostałości amfiteatru wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Zachował się on lepiej niż rzymskie Koloseum! Jest najbardziej imponującą budowlą tego typu w całej Afryce Północnej. Pod względem wielkości El Dżem to trzeci największy amfiteatr na świecie! Powstał około 238 r. n.e., a w szczytowym okresie mieściło się w nim około 35 tysięcy widzów. Zdecydowanie warto poświęcić czas na jego zwiedzanie, choćby ze względu na jego rozmiary. Na nas zrobił ogromne wrażenie!

Matmata

Kraina Berberów, miasto troglodytów, których domy są wykute w skałach. Tu możemy poznać najlepiej kulturę berberyjską rdzennych mieszkańców starej Matmaty, ponadto sama okolica oferuje przepiękne widoki na góry Dżabal, które zainspirowały Lucasa by nakręcić na tych terenach słynną sagę  „Gwiezdne Wojny.” W pobliżu jest wiele miejsc oferujących atrakcje związane z tym kultowym filmem, natomiast jeśli ktoś nie jest fanem, może skupić się na okolicznych marsjańskich widokach i zwiedzaniu okolicznych ksarów. To coś co jest tylko w Tunezji, dlatego warto, chociażby dla krajobrazu, ale także poznania lepiej „wolnych ludzi” – ludu Amazigh.

Chebika ( Szebika)

To cudna oaza w Tunezji, znana jako Forteca Słońca (Qasr el-Szams ) ze względu na swoje pustynne położenie w górach Atlas, oraz piękny wodospad, który okala gaj palm daktylowych. Miejsce wygląda jak bajki, jest bardzo popularne turystycznie i wiele jest opinii, że to najpiękniejsza oaza w Tunezji. Mimo oblężenia i tak warto je zobaczyć, tym bardziej, że jest po drodze do mniej popularnych miejsc, ale równie bajkowych.

Tamaghza

W tej miejscowości kryje się najpiękniejszy kanion jaki widzieliśmy w Tunezji, wąwóz Tamaghza. Byliśmy tam kompletnie sami z przewodnikiem. Zresztą gdyby nie on, nie wiedzielibyśmy o jego istnieniu, bo naszym celem było miasto i oaza z wodospadem… Przynajmniej tak wskazywała nam mapa. I wodospad był ale po zobaczeniu poprzednich na naszej trasie bez fajerwerków. Gdyby lokals nas nie zaczepił, a my nie podjęlibyśmy wyzwania, w życiu byśmy nie zobaczyli najwspanialszych części tego wąwozu. Tu dociera mniej turystów niż do Chebiki, a miejsce bardziej jest popularne wśród lokalsów, którzy uważają, że to Tamaghza jest najpiękniejszą oazą w Tunezji. Naszym zdaniem mają rację, kanion nas oczarował.

Mides (Midas)

Kolejna malownicza oaza na mapie Tunezji, wielkim kanionem Midas i cudnymi górami. Znajduje przy granicy z Algierią, ale będąc w Chebice czy Tamaghza, warto dla tych widoków podjechać chwilę dalej, tym bardziej, że dostęp dla turystów jest tu od niedawna, gdyż wcześniej należało mieć pozwolenie na przebywanie w rejonie przygranicznym.

Sidi Bou Said

To urocze, najbardziej kolorowe miasteczko portowe znajdujące się jedynie 20 kilometrów od stolicy Tunezji. Pięknie położone na zboczu przylądka Kartagińskiego, co powoduje, że urokliwe jest tylko w środku, ale także widoki z niego na całą Zatokę Tuniską. To najbardziej skondensowana forma tunezyjskiej architektury na tak małej powierzchni, zwykle są one porozrzucane po miastach w Tunezji, tu są na każdym kroku charakterystyczne białe domki zdobione kolorowymi, najczęściej niebieskimi drzwiami, balkonami, oknami i okiennicami. Wiele jest kunsztownie rzeźbiona i przystrojona ciekawymi kołatkami, krajobrazu dopełnia zieleń natury i wszechobecne kolorowe kwiaty, którymi przystrojone są domy. Sidi Bou Said jest oblegane przez turystów, ale mimo tego warto zobaczyć tę perełkę na własne oczy.

 

Miejsca, które w Tunezji nas rozczarowały:

 

Kartagina

O ile miasto ma bogatą i fascynującą historię, którą koniecznie warto poznać, tak obecnie to co niego zostało, rozczarowuje. Niestety po tragedii, która spotkała Kartaginę niewiele zostało, co powoduje, że same ruiny rozrzucone na dużym obszarze zwyczajnie nudzą i zajmują dużo czasu. Być może powodem jest poznanie historii Kartaginy przed zwiedzaniem i próba odnalezienia wszystkich brakujących elementów na własną rękę. Możliwe, że dobry przewodnik, który sprawnie by nas przewiózł od stanowiska archeologicznego do następnego, wiedząc gdzie zaparkować itd. i w międzyczasie uraczyłby nas smaczkami i ciekawostkami z historii miasta, których byśmy wcześniej nie przeczytali, ułatwił i umiliłby nam zwiedzanie. Nie zmienia to faktu, że same pozostałości po Kartaginie nie robią takiego wrażenia, jak sama jej historia. Jeśli chcesz się zachwycić jedź do Douggi, jeśli chcesz się rozczarować jedź do Kartaginy…

Tunis

Jest to jedna z najmniej urokliwych stolic jakie widzieliśmy w życiu. To samo tyczy się tunezyjskich miast, jest o wiele więcej ciekawszych i ładniejszych miejsc w tym kraju. To wielka aglomeracja multi kulti i do zwiedzania jest mało. Na uwagę zasługuje medyna wpisana na listę UNESCO, wielki meczet i  souki oferują te same produkty w trochę wyższych cenach niż w innych miastach. Dużo urokliwsze jest Sidi Bou Said, czy spokojniejsza La Marsa oraz okolice Tunisu niż sam Tunis, między innymi Park Narodowy Boukornine czy Jezioro Tuniskie. Jeśli ktoś koniecznie chce zobaczyć Tunis, spokojnie wystarczy jeden dzień, bez dogłębnego zwiedzania każdego meczetu w środku.

Dżerba (Djerbra)

To taka pięta Achillesa na mapie Tunezji. Wyspa kompletnie płaska, jedna z najmniej urokliwych wysp jakie widzieliśmy w życiu, z małą ilością atrakcji i zabytków, która nas rozczarowała. Z tego powodu odpuściliśmy sobie inne wyspy Tunezji. Plaże w tym kraju są o niebo piękniejsze w wielu miejscach na wybrzeżu niż akurat na Dżerbie. Flamingi czy palmy można zobaczyć także w innych częściach Tunezji, więc nie warto po nie jechać akurat tam. Największym plusem tej wyspy jest jej klimat, rzeczywiście jest tam cieplej w zimie niż na wybrzeżu, nie tylko w powietrzu ale także cieplejsze jest morze, chociaż wiatr wieje tak samo. My byliśmy na Dżerbie na przełomie lutego i marca i temperatury były wówczas najkorzystniejsze jeśli chodzi o pobyt na wybrzeżu, w tym czasie w Tunezji cieplej jest tylko na Saharze. Najciekawszym miastem jest stolica wyspy Houmut Souk, którego zwiedzanie zajmie pół dnia, łącznie z zakupami na souku. Drugim miejscem wartym polecenia tak na pół dnia jest Djerbahood, jeśli ktoś lubi murale. To miejsce raczej na opalanie, nic nierobienie i poszukiwanie słońca w zimie. Natomiast jako wyspa, jest chyba ostatnią, jaką polecilibyśmy komukolwiek na zwiedzanie.

Wielki Szott (Chott el Jerid)

To jedno z największych słonych jezior na świecie, położone na obszarze Sahary, o powierzchni ok. 7000 kilometrów kwadratowych, choć zwykle źródła mówią o powierzchni 5000 kilometrów kwadratowych i długości do 250 kilometrów, a jego szerokość 20 km. To najbardziej słony obszar w całej północnej Afryce. I wszystko byłoby super, gdyby nie to, że nie ma tam wody. Ponoć czasami jest, ale jak nie było jej w zimie, kiedy przez nie przejeżdżaliśmy, to śmiem wątpić, by była ona latem, kiedy są największe upały. Na zdjęciach w internecie woda jest pięknie różowa, a nad jej brzegiem usypane są bialusieńkie równe kupki soli. Obawiam się, że są to stare fotografie, do tego mocno podretuszowane i na miejscu możesz się rozczarować widokiem Wielkiego Szotta, tak jak my się rozczarowaliśmy.

Zwiedzaj TUNEZJĘ Z NASZĄ MAPĄ

Na naszej mapie znajdują się wszystkie atrakcje oraz ciekawostki, które odwiedziliśmy w Tunezji . Polecamy przed przyjazdem zaplanować wizytę korzystając z zaznaczonych miejsc, które obfitują licznymi atrakcjami.

"

TUNEZJA – CAŁA SERIA FILMÓW