Przyznam szczerze, że dopiero teraz umiemy się cieszyć tak na 100% z naszego wyboru, więc przy okazji jest wesoło🥰 Ostatecznie postanowiliśmy dać Grecji szansę, w tym celu zawróciliśmy z granicy i udaliśmy się tam, gdzie w Grecji w zimie jest najcieplej, czyli na Peloponez.
Dlaczego daliśmy Grecji drugą szansę?
Tego dowiecie się z nowej serii vlogów z Grecji. Będzie ona oczywiście jak zwykle naszpikowana ciekawostkami i poradami z tego pięknego, acz mocno dziwnego kraju😉 i tę myśl będziemy rozwijać przez całą serię, aż sami wyciągnięcie wnioski. No dobra, na koniec zrobimy małe podsumowanie😉
A potem będzie dla Was niespodzianka, takie małe bum⚡
Nieskromnie powiem, że dla nas to też będzie prezent, także wszyscy będą mogli być zadowoleni z takiego zwrotu akcji 😁 W nowej serii będzie nas dużo więcej, jak nagrywamy i jacy jesteśmy. Będzie dużo sytuacji, które jeszcze rok temu byśmy wykasowali😅 Dlatego będzie się działo, będzie zabawa i uwierzcie mi na słowo, że będzie Wam mało 😁A jak będziecie chcieli więcej, to coś się wymyśli😅
Hejterom nie dziekujemy!
Inspirację do transformacji naszego kontentu, zawdzięczamy … hejterom, którzy nas niezwykle motywują do działania i do nowych pomysłów. Może zabrzmi to dziwnie spod pióra twórcy, bo wielu Youtuberów niepomyślne komentarze po prostu kasują, a i samych hejterów blokują. Jednak u nas hejerzy na kanale są mile widziani!!! Dają do myślenia i refleksji, może to pardoks, ale bardzo często umacniają nas w naszych kierunkach, decyzjach i przede wszystkim w poczuciu własnej wartości. Na ironię czerpiemy równie wiele zarówno z hejtu, jak z pochlebnych komentarzy. Miłe słowa są oczywiście w dalszym ciągu mile widziane i wskazane, gdyż wnoszą do naszego życia wiele dobra, a jak wiadomo dobra nigdy za wiele. Jednak to zupełnie inny aspekt. Daje nam dużo satysfakcji inspirowanie innych. A cała zabawa, zwana życiem, polega na tym by wymieniać się doświadczeniami. Dużo dawać z siebie, ale jeśli dają to brać!
Patroni to nasi przyjaciele
Cały pomysł i refleksję na temat dalszego kierunku zawdzięczamy także naszym Patronom z @patronite z którymi uzgadniamy wiele spraw, zarówno na grupie „Tajniaki KamperManiaki” dla Patronów, jak i prywatnie, bo z wieloma zaczęliśmy się najzwyczajniej w świecie przyjaźnić. Patroni nas nie tylko wspierają ale także motywują, dlatego specjalne podziękowania należą się także im🙏👏
Skąd pomysł by nowa seria, była nowa?
Musimy przyznać, że w tym przypadku, to hejterzy odegrali największą rolę. Często mają oni tak wybujałe wyobrażenia na nasz temat, że zdaliśmy sobie sprawę, że za mało dajemy nie tyle z siebie, co samych siebie Wam. Cała ta sytuacja na świecie, przystanek na trójstyku granic, poznani w drodze ludzie, przyjaciele, a także hejterzy… to wszystko udowodniło nam jak bardzo wolnymi i kolorowymi ptakami się staliśmy. Nie myślcie sobie, że teraz obrośniemy w piórka, co to, to nie! Mam tu na myśli proces, który dzieje się, gdy dzieją się w naszym życiu cuda, a do tego mocno zintensyfikowane w czasie. Zjawiska, o jakich nie śmieliśmy marzyć, jeszcze 5 lat temu, kiedy dopiero szukaliśmy Groszka…
5-cio letnia metamorfoza Van life
Ten czas, od pierwszego wyjazdu kamperem do Hiszpanii, gdzie podziwialiśmy dzieła wybitnych artystów, najpierw w Barcelonie Gaudiego, a potem na Costa Brava, Salwadora Dali, to czas kiedy marzyliśmy by tworzyć, by odkryć w sobie szaleństwo pasji. Metamorfoza z tych co w szarości kieratu-schematu swojego życia, nieśmiało oglądali, bądź czytali twórczość innych, bez odwagi by zacząć tworzyć swoje i ponieść się pasji. Na tych, którzy rozwijają swoje życie, zainteresowania i z każdym dniem nadają dawnej szarości, nowych barw. Z tych co kiedyś mocno stąpali po ziemi, na tych co mają odwagę, by coraz częściej odrywać stopy od ziemi i szybować jak np. orły nad Albanią. Jednocześnie zachowując pokorę, że nie wszystko na raz i na wszystko przyjdzie czas. Z ogromną wdzięcznością za te ostatnie 5 lat naszego życia, tak bardzo oderwane od wcześniejszych. Za nasze decyzje i za ludzi, których los postawił na naszej drodze dokładnie w tym czasie, kiedy my byliśmy wystarczająco gotowi by przyjąć ich do naszych serc.
Trzeba mi wspomnieć, że ważną inspiracją, są ludzie których spotkamy w drodze. Oni także nas kształtują, dzięki szczerym rozmowom, wymianie doświadczeń podróżniczych, pomagają nam uzmysławiają sobie, czego potrzebujemy, czego chcemy. A po niektórych spotkaniach z ludźmi, mam często wrażenie, że chodzę nie dotykając stopami ziemi😊 Takie doładowania energetyczne, dają nam dużego kopa, by się rozwijać i motywować wzajemnie.
Co do pięknych krajobrazów i ujęć z drona negocjacje trwają z operatorem i montażystą w jednej osobie😉 dlatego, że w życiu nie o widoki chodzi… ale po co rezygnować z przyjemności😁 Jednak nieskromnie powiem, że w tym odcinku wygrałam, z widokami, z ludźmi, ze wszystkim😊 Zapraszamy na Grecję w nowym KamperManiakowym wydaniu🤗
Bardzo Ciekawy Artykuł Miło Się Go Czytało Artykuł Pełen Otwartości Pozdrawiam Serdecznie Elik ❤❤🌞🍀😘😘